W ostatnim czasie narobiłam sobie zaległości, dziś będę (postaram się) je nadrobić. A wszystkiemu winne są motocykle - kolejna moja pasja, która coraz skuteczniej odciąga mnie od projektowania i szycia. Dzisiejszy wpis rozpocznę zatem od przedstawienia Wam Winowajczyni mego "lenistwa":
A teraz, przechodząc do sedna, przedstawiam Wam zieloną wariację kolczyków o nietuzinkowych rozmiarach, bo jest to aż ok. 9cm. Kształtem przypominają choinkę, prezentując się przy tym zjawiskowo. Ich serce stanowi zielony owalny howlit, któremu towarzyszą liczne szklane koraliki a także perły w odcieniu seledynowym. Załączone bigle są srebrne i posiadają wybita próbę 925.
Cthulhu :D
OdpowiedzUsuń